Praha 2008
Złota czeska jesień
Tygodniowy wyjazd do Pragi czeskiej w listopadzie był obarczony ryzykiem złej pogody. Ale niebosa nam sprzyjały niezmiernie. Poza jednym dniem mżawki korzystaliśmy z uroków zlotej czeskiej jesieni. I tak wyjazd upłynął nam pod znakiem spacerów, zabytków, imprez kulturalnych i... oczywiście piwa i knajp. A knajpa im bardziej obskurna, zadymiona i pełna chlastających* Czechów, tym lepsza.
(*chlastający (cz.) = pijący).
Kliknięcie w dowolne zdjęcie poniżej rozpoczyna pokaz.